Pytania?739-052-222
Questions?733-511-301
Większość ludzi ma złe wspomnienia z egzaminu na prawo jazdy. Tylko nieliczni mogą pochwalić się jedną wizytą w ośrodku egzaminacyjnym. Zdanie za pierwszym razem to efekt kilku czynników: dozy szczęścia, umiejętności praktycznych oraz opanowania stresu. Na pierwszy element nie mamy wpływu, drugi można wypracować z czasem, ale czemu ostatni jest tak trudny? Czy istnieją skuteczne techniki radzenia sobie z nerwami?
Strach przed egzaminem sparaliżował już niejednego kandydata na kierowcę. Może nami zawładnąć do tego stopnia, że popełnimy kardynalne błędy. Możemy idealnie pokonywać łuk z instruktorem, bez obaw wjeżdżać na każde rondo w mieście, a w dniu egzaminu poczuć się jak na pierwszej lekcji. W efekcie – pomimo wcześniejszej swobody za kółkiem – zaprezentujemy się egzaminatorowi jak amator, który nie powinien jeszcze otrzymać uprawnień.
Stres potrafi motywować do działania za sprawą zastrzyku adrenaliny. Niestety często działa odwrotnie. Boimy się, że za mało umiemy, że nie poradzimy sobie, gdy przydarzy się nam niebezpieczna sytuacja na drodze. Tworzenie czarnych scenariuszy to nierzadko samospełniająca się przepowiednia. To także swego rodzaju autosabotaż. Niektórzy żywią głębokie przekonanie, że nie przejdą egzaminu. Właściwie czekają tylko na okazję, aby popełnić błąd oraz wrócić do ośrodka na fotelu pasażera. Kiedy oblewają kolejny i kolejny, i kolejny raz, boją się coraz bardziej. Zamiast dowiedzieć się, jak zdać prawo jazdy bez stresu, zamykają się w błędnym kole, który nie pozwala im osiągnąć sukcesu.
Często zdajemy sobie sprawę, że obezwładniający nas lęk to uczucie irracjonalne. Świadomość tego jednak nie wystarczy. Nie tak łatwo opanować stres przed egzaminem na prawo jazdy. Czy w takim razie istnieje opcja zminimalizowania go do poziomu, w którym nie będzie nas blokować? Przede wszystkim to przeciwnik, z którym nie należy stawać do walki zmęczonym czy niewyspanym. Wypoczęci jesteśmy bardziej skupieni, co ma olbrzymie znaczenie na drodze.
Niektórzy biorą pod uwagę wizytę w aptece. Uważają, że odpowiedni środek uspokajający pomoże im stłumić lęk przed spotkaniem z egzaminatorem. Zwolennicy takich rozwiązań mają swoje racje, niemniej warto przetestować tę metodę wcześniej. Lepsze będą łagodne ziołowe preparaty stosowane tydzień bądź dwa przed egzaminem. Mocniejszy lek (zwykle dostępny na receptę) może zaburzyć koordynację oraz orientację. Szczególnie niebezpieczne będzie przyjęcie go po raz pierwszy przed jazdą, gdyż nie wiemy, jak wpłynie na nasze reakcje. Możemy sobie zaszkodzić, a nie pomóc.
Zamiast myśleć, jak pokonać stres przed egzaminem na prawo jazdy, można przygotować się do niego jeszcze przed zapisem na kurs. Chodzi o rozważny wybór szkoły – kierowanie się nie ceną czy odległością od domu, ale opiniami oraz miejscem w rankingu szkół. Dobry instruktor to więcej niż połowa sukcesu. Nie tylko nauczy kursanta, jak świetnie jeździć. Może towarzyszyć mu podczas egzaminu. To opcja dodatkowo płatna, ale obecność instruktora w aucie wielu osobom naprawdę pomogła.
Kolejna kwestia to wiedza o samym egzaminie. Warto prześledzić jego formę, aby kolejność działań (ani same działania) nas nie zaskoczyła. Znaczenie ma też pora, w której zasiądziemy za kółkiem. Część zdających woli godziny poza szczytem, gdy na drogach panuje mniejszy ruch. Z jednej strony to rozsądne podejście, ale z drugiej wiąże się z paroma pułapkami. Przykładowo, sowy mogą być rano rozkojarzone, więc dla nich lepsze na egzamin byłoby popołudnie. Rankiem mogą wykonywać manewry niepoprawnie. W rezultacie, pomimo pustek na szosie, uzyskają wynik negatywny.
Zamiast zastanawiać się nad tym, jak zdać prawo jazdy bez stresu, lepiej skupić się na pozytywnym myśleniu. Nie ma sensu słuchać opowieści o złośliwych egzaminatorach. Zapewniamy sobie wyłącznie dodatkowy stres. Należy wierzyć w swoje możliwości. W trakcie egzaminu trzeba uważnie słuchać poleceń, skupiać się na drodze, znakach oraz innych uczestnikach ruchu. Nawet jeśli tym razem się nie uda, o niczym to nie świadczy. To tylko egzamin.
Zobacz: Szkoła jazdy Katowice